Światowej klasy sportowiec i reproduktor
Atletyczny, rosły, obdarzony dużą siłą i respektem do przeszkód Iron Man de Padenborre to skoczek klasy międzynarodowej najwyższej klasy. Jego imponująca kariera ściśle wiąże się z jeźdźcem – Gregorym Watheletem, pod którym pokonywał światowe parkury na poziomie CSI5*, Pucharów Narodów, Global Champions Tours, Czempionatów etc.
Iron Man jest już uznanym reproduktorem, który zdobył przychylność hodowców dając źrebięta obdarzone siłą, dużymi ramami i urodą. W wieku 7 lat otrzymał prestiżowy tytuł hodowlany „ELITE” od Belskijskiej Księgi BWP.
Jest synem filarowego dla hodowli koni sportowych w Belgii ogiera DARCO, który pod Ludo Philippaertsem wielokrotnie zajmował czołowe miejsca na Mistrzostwach Europy i Świata, a także finałach Pucharów Świata. Na Igrzyskach Olimpijskich w w 1992 roku zajął indywidualnie 7 miejsce.
Matka ogiera Iron Man van de Padenborre, klacz Dirka van de Padenborre jest półsiostrą znakomitych skoczków: klaczy Jessica, ogiera Hemingway v/d Padennbore, Wimper v/d P., Toronto v/d P. (skoki 160 cm) czy Pin Chin (skoki 150 cm). Dirka v/d P. z całą pewnością należy do grona najcenniejszych matek hodowlanych, jakie są zarejestrowane w Księdze BWP. Wystarczy wspomnieć, że dała 4 ogiery uznane do hodowli, w tym: ogiera Texas van de Padenborre, Jaguar van de Padenborre, ogiera Ho Go van de Padenborre, który pod Denisem Lynchem zajmował płatne miejsca w konkursach Grand Prix (Miami FL, Boras/SWE), Houston van de Padenborre, startującego z powodzeniem w konkursach klasy S**, oraz. W gronie pozostałych talentów skokowych, które przyszły na świat dzięki klaczy Dirka van de Padenborre, znalazł się Houston, Olympic, Olympia, Quantico, oraz Hennessey, który z dobrej strony pokazał się na międzynarodowych zawodach w konkursach dla młodych koni. Wszystkie ostatnie wymienione konie posiadają w nazwie „van de Padenborre”, co oznacza, że zostały wyhodowane przez znamienitego hodowcę belgijskiego Andre Leemansa, który ten przydomek nadaje koniom pochodzących ze swojej hodowli.
A tak o ogierze Iron Man van de Padenborre powiedział jego jeździec, Gregory Wathelet:
“Sam Iron Man ma niesamowity umysł i jest naprawdę odważny. Jest w pewnym sensie wrażliwy, jeśli na przykład zobaczy coś na ziemi i o tym nie wie, to na pewno to zauważy. Ale za to na parkurze nie boi się już niczego. Praca z nim jest naprawdę łatwa. Mam w domu kilku potomków po Iron Man. Myślę, że są naprawdę dobre.” Zawodnik docenił ich możliwości w skokach luzem, mimo atletycznej budowy są naprawdę ostrożne. Uważa się, że można pod niego użyć klaczy w różnych typach ale na pewno należy unikać klaczy zbyt masywnych. Niektórzy uważają, że jako reproduktor wymaga partnerek z dolewem krwi, ale Gregory Wathelet temu przeczy, uważając, że sam Iron Man ma jej wystarczająco, jeśli weźmiemy pod uwagę jego temperament na parkurach.”