Nowe skokowe ogiery w ofercie na sezon 2021!

Z wielką radością powitaliśmy w Cichoń Stallions dwa topowe ogiery skokowe hodowli Gestut Lewitz. Są to 3,5-letni potomkowie dwóch największych gwiazd młodego pokolenia oferty Deckstation Schockemӧhle - ogierów Diaron i Chacoon-Blue, które bardzo chętnie były wykorzystywane w minionym sezonie przez polskich hodowców.

Pierwszy z nich Diakkato PS jest owocem, jednej z wielu złotych recept na połączenie dwukrotnego Bundeschampiona - ogiera Diaron z klaczą, córką ogiera Stakkato. Takie samo połącznie ma miejsce w przypadku innego ogiera ze stacji Deckstation Schockemohle, ogiera Diablue PS, który aktualnie przechodzi trening w ZT Adelheindsdorf. Matka ogiera Diakato PS, należy do grona najcenniejszych klaczy w Gestut Lewitz . Jest to ciemnogniada Stellina(po Stakkato), wywodząca się z rodziny klaczy Flaute han (ur. 1928 r.), bardzo silnej i produktywnej, która dała bez mała 20 ogierów uznanych i wiele koni startujących w najcięższych konkursach. Sama Stellina to matka wielu utalentowanych skoczków. W gronie jej potomków znajdują się: Carato 2, który startuje w konkursach 150 cm, klacz Celina i Comscody – 145 cm, a parkury o wysokości 140 cm pokonywały – Lakkato Z, Chaccalido i Texing.

Drugim z naszych nowych ogierów jest C-Quattro PS (na zdjęciu), którego ojcem jest startujący z sukcesami w konkursach 145cm Chacoon-Blue, będący synem legendarnego Chacco-Blue, niekwestionowanego no 1 rankingu ogierów skokowych. Matka - Ave Maria, to klacz która w swojej karierze sportowej osiągnęła poziom 150cm. Jej ojcem jest francuski ogier Quattro-B, który co ciekawe pozostawił wybitne potomstwo zarówno w skokach jak i ujeżdżeniu - jednym z jego synów jest olimpijczyk Quando-Quando, przodek słynnego dresażowego og. Quaterback. W dalszej części rodowodu odnajdujemy takie ogiery jak Silvio I i Grannus.

Niestety z powodu epidemii COVID-19 próba licencyjna PZHK została przesunięta na początek przyszłego roku, ale jesteśmy przekonani, że te dwa młode talenty bez trudu przekonają do siebie zarówno komisję, ale przede wszystkim polskich hodowców!

Następny artykuł